to pokazuję Wam, dlaczego chwilowo milczę. Nad czym pracuję w ostatnich dniach - chyba widać :)
Porwałam się tym razem na żakiet. Co mi z tego wyjdzie - zobaczymy. Póki co forma odrysowana, części skrojone, marynarka zszyta. Zanim zabrałam się za rękawy postanowiłam zmierzyć. Okazało się, że jak zwykle rozmiar nie ten. Zgodnie z tabelą wymiarów skroiłam 36 z zapasami na szwy. Gdybym skroiła bez zapasów byłoby idealnie, a tak... żakiet cały sprułam, teraz muszę poobcinać tu i tam, i szyć od nowa... Dlatego proszę o trochę cierpliwości, a róż u mnie zagości :)
Pozdrawiam gorąco w te chłodne jesienne dni! :*
Ps. Przy takich warunkach świetlnych aparat trochę za bardzo kolor wyostrzył... Ale tylko trochę :)
zapowiada sie swietnie..:))
OdpowiedzUsuńIzunia, trzymaj kciuki, żeby równie świetny był efekt końcowy :)
UsuńKolor mi się podoba! taki z ideologią w tle. Nawet mam pomysł na maksymę: "a kysz szarówo przebrzydła!"
OdpowiedzUsuń;-)
fajnie, że szyjesz. Ja dziś właśnie też sprułam uszytek, i też żakiet. Miał być dwukolorowy, krótki, typu chanel, z eko zamszu, niestety, za słabo go usztywniłam (fiselina to za mało jak się okazało) i średnio formę trzyma. Sprułam, będę usztywniać i szyć jeszcze raz. Tobie powodzenia i wytrwałości życzę, bo po takim pruciu, jak sie przekonałam na własnej skórze, można złapać nerwa.
O tak! Będę krzyczeć razem z Tobą - "A kysz!" :)
UsuńCiekawa jestem Twojego żakietu. Ja byłam bliska rzuceniu swojego w ciasny kąt, ale odczekałam chwilę, uspokoiłam nerwy i postanowiłam pruć. Jednak w tym hobby cierpliwość jest na wagę złota :)
zapowiada się bardzo interesująco, kolor bardzo energetyczny, idealny na nadchodzące szare dni
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo interesująco, kolor bardzo energetyczny, idealny na nadchodzące szare dni
OdpowiedzUsuńO tak, kolor jest protestem na aurę za oknem :)
UsuńŁadny, wyrazisty róż. Myślę, że gotowy żakiet będzie imponujący:)
OdpowiedzUsuńTaką mam też nadzieję :)
UsuńTrzymam kciuki za końcowy efekt,na pewno się uda,początek wspaniały.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :)
UsuńCzekam i trzymam kciuki, ale nie za mocno, bo Ty świetnie szyjesz i wiem, że żakiet będzie super ;-)
OdpowiedzUsuńBez przesady, że świetnie :) cały czas jeszcze raczkuję, ale dzięki za uznanie i kciuki :)
Usuńale rozświetlisz naszą szarą jesień! :) będzie świetny!
OdpowiedzUsuńTak, na przekór pogodzie będę wybierać żywe kolory! :) Nie dam się tej szarości! :) hi hi :)
UsuńAle piękny kolor! Będzie świetny żakiet!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Oby poszło po mojej myśli :)
Usuńu lala ;D już nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pojawi się jeszcze w tym tygodniu :)
Usuńzapowiada się fajnie :) z jakiego wykroju korzystałaś ? ja tez zawsze kiedy szyję z burdy zawsze wszystko jest za duże :p
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wszystkie informacje dotyczące wykroju pojawią się wraz ze zdjęciami gotowego żakietu :)
UsuńKolor przepiękny. Pewnie wyjdzie fantastycznie. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Bardzo dziękuję za kciuki :)
Usuńja również będę wkrótce męczyć się z żakietem (zobaczymy co mi z tego wyjdzie).
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę cierpliwości i wytrwałości - ja jestem na etapie wykończeń, które mnie wykańczają :)
Usuńwow! jaki kolor, nie mogę się doczekać efektu.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, żę mi też kiedyś czas pozwoli uszyć żakiet, póki co - szyję małe formy. Np. majtki ;)
Fakt - żakiet to dość praco- i czasochłonny projekt :) nawet taki prosty jak mój :)
Usuń