26 marca 2014

Stopki raz jeszcze - wstęp do cyklu PRACOWNIA

Tak się cieszyłam, że kurs już za mną i czasu będę miała o wiele więcej - nic z tego! Opatrzność czuwa, żebym się popołudniami nie nudziła :) i to bynajmniej nie za sprawą szycia...

Nic to, czasem czas na to szycie znajduję, jak np. w weekend - ale o efektach innym razem.

Dziś, kiedy to szyłam jedną z zamówionych spódnic, pomyślałam, że warto byłoby wrócić do tematu stopek do maszyn. Mimo, że na wielu blogach temat ten już się przewijał, postanowiłam i tak co nieco, co wiem i co przetestowałam, napisać. Sama często szukam sprawdzonych informacji na innych blogach, więc postaram się tą "bazę wiedzy" uzupełnić, aby kolejnym było łatwiej :)

I tak oto tym postem rozpoczynam cykl dotyczący pracowni krawieckiej.

Dziś krótko, w ramach wstępu pokazuję stopki, które aktualnie mam "na stanie" :)
(zdjęcia wieczorne, więc wybaczcie, proszę)



Stopki, które otrzymałam w zestawie z moją maszyną do szycia:
1. Stopka uniwersalna
2. Stopka do wszywania zamków
3. Stopka do przyszywania guzików
4. Stopka do dziurek
5. Prowadnik do pikowania (stopką nie będący, ale zestaw uzupełniający)


Stopki, które zakupiłam dodatkowo na allegro:
6. Stopka do zamków krytych
7. Stopka do ściegu overlockowego
8. Stopka do obrębiania


I najnowsze moje nabytki:
9. Stopka z rolkami
10. Stopka do ściegu krytego.

Kiedy zaczynałam szyć na staruszku Łuczniku 877 marzyły mi się stopki ułatwiające to szycie, jak chociażby stopka do zamków krytych, których wszywam najwięcej, no i stopka do ściegu overlockowego. Problem stanowił jednak wiek maszyny i to, że stopki do niej były trudno dostępne. Szukałam długo, bardzo długo, zanim znalazłam złoty środek - uchwyt do stopek typu MATIC:

Jak już kiedyś pisałam, do staruszka Łucznika 877 pasuje uchwyt niski. Mając taki uchwyt możecie użyć każdej dostępnej stopki MATIC. Zanim jednak w końcu udało mi się ustalić, czy pasować będzie uchwyt niski, czy wysoki, minęło sporo czasu, wiele się naszukałam i trochę nadenerwowałam, że informację znaleźć jest trudno.

Na tych stopkach na pewno nie poprzestanę, bo w miarę jedzenia (ups... szycia) apetyt rośnie :)

Po tej krótkiej prezentacji spodziewajcie się opisu i mojej opinii na temat każdej ze stopek. Część z nich na blogu już się pojawiła, ale po czasie, jaki minął od ostatniej prezentacji część ze stopek zyskała nowe zastosowanie :)

A może o którejś z przedstawionych chcielibyście poczytać jako pierwszej? Na wszelkie propozycje i prośby jestem otwarta.

Pozdrawiam,
MONAfaktura