Model wpadł mi w oko od razu, przy pierwszym kartkowaniu miesięcznika. Postanowiłam nie kombinować za bardzo z tkaninami, ani nawet z kolorami, tym bardziej, że czerwieni u mnie w szafie jak na lekarstwo. Kupiłam grubą satynę, po długich poszukiwaniach również ściągacz, choć nie taki, jak sobie wyobrażałam, ale dość cienki i delikatny. Kurtkę skroiłam dość szybko i dość szybko też pozszywałam warstwę wierzchnią. Kupiłam zamek i wszystko toczyło by się ładnie, gdyby nie brak podszewki. W swoich skromnych domowych zapasach nie miałam NIC, co by się nadawało. W głowie kołatała mi myśl, że skoro wierzchnia warstwa kurtki jest z poliestru, to podszewka MUSI być bawełniana. W końcu wygrzebałam z dna szafy... poszewki na poduszki! :) śmieszne, prawda? Grunt, że z efektu jestem całkiem zadowolona :)
Moje wrażenia...? Gdybym miała szyć ten model raz jeszcze, to na pewno skroiłabym dłuższe rękawy. Te oryginalne są raczej długości 4/5, czyli ni przypiął, ni przyłatał. Szczególnie dla mnie, która jeśli mam zakładać kurtkę, to taką, żeby było mi ciepło, a tu raczej rączki będą mi marzły :) chyba, że kurtkę potraktuję jak bluzę na letnie wieczory :)
Generalnie jestem zadowolona, tym bardziej, że sukcesem zakończyło się wszywanie podszewki do tej kurteczki! I tu, wbrew wielu opiniom, opis z Burdy - mnie jako laikowi - baaardzo się przydał :)
Buziaki!
Kurteczka wyszła Tobie bardzo ładnie, czerwień po prostu się uśmiecha, a podszewka superowa :-) Podziwiam za zrozumienie opisu w Burdzie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) szczerze mówiąc czerwieni bałam się jak ognia :) a to wszystko dlatego, że nigdy się w niej nie czułam dobrze i myślałam, że mi nie do twarzy. Ostatecznie nie jest chyba najgorzej :) Sama sobie się dziwię, że niemal wszystko z opisu Burdy jestem w stanie zrozumieć :) może to umysł matematyka robi swoje ;)
OdpowiedzUsuńAle w tej czerwieni jest Ci ślicznie naprawdę :)
Usuńpotwierdzam! Wyglądasz ślicznie w tym kolorze
UsuńJa jak Iwona podziwiam zrozumiałość opisu w Burdzie...
OdpowiedzUsuńKurtka rewelacyjna , a podszewka bawełniana idealnie wpasowała się w całość.Co do rękawów to też je bym wydłużyła.Ale i tak jest super....:)
Dziękuję :)
UsuńNiestety satyny na skrojenie kolejnej pary rękawów miałam za mało, więc już musiało tak zostać :)
Bardzo dobrze ze zdecydowałaś się na czerwień, chociaż ja mam podobnie jak ty, że bym chciała i się boję:P Bardzo ładnie ta satyna wygląda, napisz jak się ja szyło i skąd ją masz:)) No i takie rękawy moze nie są zbyt wygodne w noszeniu, ja pewnie ciągle bym je próbowała obciągać, ale za to fajnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńZa miłe słowo dziękuję :)
UsuńSatynę kupiłam w Textilmarze, dzianinę ściągaczową z kolei na e-dzianiny.pl. Satyna, dzięki temu, że jest gruba, szyła się bardzo dobrze - nie było mowy o ślizganiu się, uciekaniu spod igły i innych takich przygodach. Jest też delikatnie elastyczna, ale to też nie sprawiało żadnych problemów. Generalnie polecam :) Dzianina z kolei jak na taką kurteczkę jest raczej zbyt delikatna, ale za to bardzo miła i miękka w dotyku :)
Kurteczka śliczna i bardzo estetyczna,więc ukłony dla Ciebie bo kawał dobrej robótki !! :) Podszewka strzał w dziesiątkę superaśna i w ogóle bardzo fajny model kurtki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńKurteczka śliczna i bardzo estetyczna,więc ukłony dla Ciebie bo kawał dobrej robótki !! :) Podszewka strzał w dziesiątkę superaśna i w ogóle bardzo fajny model kurtki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przypadła Ci do gustu :) Dziękuję :)
Usuńno genialna ta bluza!!
OdpowiedzUsuńDzięki, Asiu!
UsuńWpadłam na bloga przez przypadek, ale już widzę, że zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńOsobiście uwielbiam bluzy czy tez kurtki tego typu. Ta wyszła Ci doskonale.
zazdroszczę umiejętności odczytywania wykrojów i ogólnego rozumowania "szycia".
Będę zaglądać :)
Pozdrawiam Ciepło!
Dziękuję za miłe słowa :) Generalnie ja z efektu też jestem zadowolona, więc tym bardziej się cieszę, że inni doceniają :)
UsuńPozdrawiam również!
bluza na wypasie! :D strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńPodoba mi się przeokropnie i Ty w tej bluzie bardzo :D
OdpowiedzUsuńW czerwonym jak widać Ci do twarzy, a Twoje drugie zdjęcie od góry... kocham Twoją fryzurkę :D
Baaardzo Ci Wioluś dziękuję :) Niesamowicie podbudowują mnie tak miłe komentarze :) Co do zdjęć - mam wrażenie, że wyszłam na nich jak nastolatka, mimo moich 25-ciu na karku :)
UsuńA co do kurtki - dostałam już dziś dwa zamówienia na taką kurtkę: od kuzynki i.... uwaga, uwaga! od brata! Oczywiście pragnie bardziej męskiej wersji :)
Świetna! Świetna! Muszę taką mieć!
OdpowiedzUsuńDzięki! Skoro Ci się podoba, to szyj i się pochwal, chętnie sobie pooglądam inne niż moja wersje :)
UsuńProszę Panią tu jest tak piękne, kolorowo i kobieco że będę zaglądać :) Ta bluza jest GENIALNA! Świetnie Ci w takim mocnym czerwonym. I zameczek jaki fajny dobrałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się ogromnie, że i kurteczka, i to moje miejsce w sieci przypadły Ci do gustu :)
UsuńBardzo ładnie wygląda ta kurteczka, fajny kolor i super wykonanie. Podszewka też fajnie wygląda i może to lepiej, że nie jest jednolita :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńPrzyznaję, że przeglądając szafę od razu wpadła mi w oko ta tkanina (raczej pościel:) ) i przypasowała mi do tej kurtki jak nic. Zastanawiałam się tylko, czy ja mogę z POszewki szyć PODszewkę? :) Cieszę się, że się na nią zdecydowałam :)
Uroczo wyglądasz. A ja jestem bardzo ciekawa tej kiedyś już zapowiadanej czerwonej sukienki...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA czerwoną sukienkę możesz już obejrzeć :) szczerze mówiąc zmobilizowałaś mnie do przyspieszenia prac nad postem :)
Pozdrawiam!
Piękna ta kurteczka :D Jeden genialny uszytek za drugim :) Nawet ten zameczek fajnie uzupełnia całość.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Strasznie się cieszę czytając takie komentarze, jak Twój :) A akurat ten zameczek kupiłam tak całkiem przypadkiem, w maleńkiej pasmanterii, bo pani nie miała metalowego... :) I stwierdzam, że słusznie nie szukałam dalej :)
UsuńKurta wiosenno-letnia, bardzo na luzie. Też zapamiętałam ten model. Na Tobie wygląda super
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję :) Kurteczka jest idealna na spacerki po lesie, nad rzeką :)
Usuńsuper kurteczka -czerwony ci pasuje ;)fajny kontrast
OdpowiedzUsuńFajnie ci wyszła kurteczka! Też przymierzam się do jej uszycia. A w ogóle cieszy mnie, że Toruń szyje :) (bo chyba dobrze zrozumiałam, że jesteś z Torunia? ja też :P)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRodowitą Torunianką nie jestem, ale mieszkam tu od siedmiu lat :) Cieszę się również, że jest ktoś jeszcze oprócz mnie, kto szyje w Toruniu :)
O ja też uwielbiam czerwień! Od niedawna prowadzę swojego bloga! Zapraszam:-)
OdpowiedzUsuńOczywiście nie omieszkam zajrzeć :)
UsuńCudne zestawienie kolorystyczne, sama lubię łączyć czerwień z niebieskim. Dla mnie najlepsze zestawienie kolorów świata. Bluza piękna, ładna podszewka.
OdpowiedzUsuńŁał! zdolniacha! świetna jest :)
OdpowiedzUsuńSuper kurtka!!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam, dziewczyny, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba! od dłuższego czasu sama zamierzam taką uszyć, ale marzy mi się kwiecisty materiał ;) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi :) dzięki :)
UsuńOstatnio kurtki o takim kroju właśnie szyte z kwiecistych tkanin są niesamowicie modne, więc może czas wyruszyć na poszukiwania tkaniny? :)
Świetna!! super wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń