3 grudnia 2012

Grafitowe rurki z wysokim stanem

Po zachęcającym poście Kasialeńki postanowiłam uszyć swoje pierwsze spodnie według wykroju z Burdy 10/2012, model 116. Tak jak Kasialeńka obiecywała, model z zapięciem z boku jest bardzo prosty, szybki i modny :) a jaki wygodny! :) Mając w pamięci przygody z rozmiarami z Burdy postanowiłam od razu wykroić 36. I co? I okazały się ciasne! Ja z tą Burdą kiedyś zwariuję! Spodnie uszyłam z grafitowego bistreczu, który kupiłam na allegro (swoją drogą bardzo dobrej jakości). Mimo, że spodnie ciasne, to dzięki temu, że tkanina jest rozciągliwa, to są baaardzo wygodne! Wysoka talia jest tu plusem - przeszła mi już "zajawka" na spodnie biodrówki. Szycia spodni bałam się bardzo, ale tego modelu nie ma co się bać :)

Koniec gadania, czas na prezentację:




 Wersja z bluzką na wierzchu ;)




Bluzka kupiona w sh za 4 zł i przerobiona na podstawie formy z papavero.pl, z rękawkami z bluzki z baskinką. Bluzka przed przeróbką wyglądała tak:


Do następnego posta!

28 komentarzy:

  1. Spodnie super materiał chyba rozciągliwy? Bardzo ładnie się układają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tak, materiał jest rozciągliwy - bistrecz. Gdyby nie był rozciągliwy, to pewnie na tyłek bym ich nie wcisnęła :)

      Usuń
  2. sexi! bardzo fajnie cię opinają, jakby były większe może byłby już inny efekt? tak jak jest jest ok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Po zastanowieniu stwierdzam, że masz rację - gdyby były większe nie byłoby to już to, co powinno :)

      Usuń
  3. mozna powiedzieć że się zrobiły legginsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyglądają te spodnie i jeśli nie cisną to śmiało ruszaj w nich w miasto :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :)
      Spodnie miały swój "miastowy" debiut w sobotę :) sprawdziły się idealnie ;)

      Usuń
  5. krótko i na temat : fajneeeeee ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładnie się prezentują ........pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. leza swietnie wydaja sie byc idealnie dopasowane a nie za male! dobrze ze mam ten nr burdy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jak najbardziej polecam ich uszycie, bo ich szycie to bułka z masłem :)

      Usuń
  8. Dziękuję za miłe komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeżeli możesz oddychać to nie wyglądają na za małe , są super.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze ci poszło, świetnie się na tobie prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  11. rewelacyjnie wyszły te spodnie! gratuluję talentu!:)

    pozdrawiam, R.L.

    OdpowiedzUsuń
  12. Spodnie wyszły świetnie! Szkoda, że nie kupiłam tej Burdy ;(
    Tak w ogóle to świetny blog! Dodaję do obserwowanych :)
    P.s. Mam pytanie - jak się sprawdza nowa maszyna? Zastanawiam się nad jej kupnem i jestem ciekawa czy warto?

    pozdrawiam, wakemeupinmay.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Maszyna jak na razie sprawdza się idealnie, ale dużo dobrych rzeczy słyszałam na temat Silver Cresta, który teraz jest podobno w Lidlu, ściegów ma więcej, a jest niemal o połowę tańszy :)

      Usuń
    2. Nie wiem czasami czy Amelia nie byłaby lepszą inwestycją? A Lidla nie mam w swojej miejscowości, więc musiałabym jeździć i zaglądać Byłoby to trochę kłopotliwe, bo słyszałam, że trzeba iść szybko i zaglądać często, bo sprzedają się jak świeże bułeczki. Więc jeśli maszyna sprawuje się idealnie to jeszcze trochę pozbieram do skarbonki i chyba się zdecyduję ;) Dziękuje za odpowiedź :)

      Usuń
  13. wow, są świetne, też bym chciała umieć szyć! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny ten bistrecz, gdzie kupiony? Lubie rozciągliwe materiały, łatwiej upchnąć sadełko :)
    Co do spodni to bardzo fajne, nawet lepiej, że są dopasowane dzięki temu bardzo apetycznie prezentuje sie figurka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz :)
      Masz rację, dzięki temu, że spodnie są rozciągliwe, to łatwiej je dopasować, są wygodne, a wysoki stan faktycznie jest w stanie zakryć niedoskonałości :) chociaż nie sądzę, żebyś Ty je miała...
      Bistrecz kupiłam na Allegro od użytkownika amstii :)

      Usuń
  15. to jest hurtownia z tkaninami i w porównaniu do pasmanterii jest duża różnica "Elana" na ul. Marii Skłodowskiej Curie

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna robota :) a z burdy tak maja niektóre wykroje są albo małe albo duże albo dziwnie nijak maja podkrój pachy .Ja teraz szyje spodnie z burdy i 36 jest za duże obmyślam co by zrobić bo zrobiłam stębnówki,wszyłam zamek i te cięte kieszonki z boku chyba,że przytyje heheh :D

    OdpowiedzUsuń
  17. O kurcze, świetnie wyglądają! Ja w tym roku chyba nie kupiłam żadnej burdy, a teraz żałuję, bo jak patrzę na te spodnie, to normalnie zazdroszczę! :) Wyglądasz w nich świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. love this top and also your blog! It's so nice!!! I follow you!
    Pass to my blog and if it likes you follow me too, I will be so glad :D
    kisses
    http://francescagiusti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne spodnie, ale bluzeczką mnie zauroczyłaś! Mistrzowsko sobie z nią poradziłaś :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. fajnie Ci te spodnie wyszły:) świetnie leżą:) ja też mam zamiar niedługo uszyć swoje pierwsze spodnie:) czekam tylko na materiał i oczywiście obserwuje:)a w wolnej chwili zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. IMHO spodnie wyszły bardzo zgrabne :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy, nawet bardzo króciutki komentarz, bardzo mnie ucieszy :-)