17 stycznia 2015

Beżowy sample

O takiej sukience marzyłam już wcześniej, a pewnego dnia U Are Fab na swoim blogu pokazała model z moich snów. Potrzebny był mi tylko odpowiedni wykrój i materiał. 


Na ten cel kupiłam czarną dzianinę dresową, a w międzyczasie wygrałam candy u Sonaty na Miarę, gdzie wśród wygranych materiałów była dzianina punto. Jako że od pewnego czasu mam sceptyczne nastawienie do poliestrowych tkanin i dzianin, to sukienka, którą widzicie miała być wersją próbną. Miała być, bo na tyle mi się spodobała, że zamierzam ją nosić mimo składu surowcowego dzianiny :)





Dekolt obrzucony na overlocku i podłożony ściegiem potrójnym elastycznym.


Rękawy i dół sukienki podłożone igłą podwójną.



Podsumowanie:
Mój rozmiar: wg rozmiarówki Burdy - 36
Model: 105 z Burdy 10/2014, przekształcony (do kroku 8 włącznie), długość od talii 45 cm, falbana z pełnego koła o długości 12 cm
Rozmiar skrojony: 36- idealny
Materiał: Dzianina punto
Ilość materiału: 1,5 mb
Wykorzystane maszyny i akcesoria: Overlock, overlock, overlock ;), domowa maszyna do szycia, nożyczki krawieckie, nici w kolorze tkaniny, podwójna igła do dzianin, szpilki, igła do szycia ręcznego.
Ekonomia szycia: 
1,5 mb dzianiny wygrałam w candy u Sonaty na Miarę.

11 stycznia 2015

Pepitka vol. 2

Przed Świętami Bożego Narodzenia uszyłam sobie dwie sukienki. Chciałam koniecznie podkreślić wyjątkowość świąt, które dla mnie są możliwością spotkania całej (dość dużej) rodziny w jednym miejscu i jednym czasie, a takie spotkania uwielbiam :) Musiały to być oczywiście sukienki.

Wiem, że cześć z Was czeka z niecierpliwością na zdjęcia mojej wymarzonej sukienki, którą już mogliście zobaczyć na facebooku, ale pozwólcie, że pokazywać je będę chronologicznie według czasu powstawania ;)


Na jednej z grup facebookowych kupiłam dzianinę dresową pętelkową w pepitkę. Najpierw uszyłam z niej spódnicę, po czym zabrałam się za sukienkę. Zależało mi na prostej formie, bo drobny wzór i tak mocno przykuwa wzrok, a na dodatek nie chciałam nikogo razić po oczach dodatkowymi cięciami, czy zaszewkami. Skorzystałam więc z formy sukienki, o której pisałam już TU. Dokładnie jest to model 105 z Burdy 10/2014, po pozbyciu się wody. Dla złamania pepitkowego wzoru dodałam czarny karczek u góry, a w pasie wiążę czarny pasek (żałuję, że go nie wszyłam na stałe, bez konieczności wiązania kokardy, bo sukienka nim złamana wydaje się lepiej wyglądać. Rękawy (rzeczywiście, zgodnie z opisem, długie) i dół podłożone podwójna igłą, pominięty zamek, dekolt wykończony pliską, która notabene w ogóle mi nie wyszła - ciągnie się i chce wyłazić do wierzchu.

Czas więc na zdjęcia :)






Podsumowanie:
Mój rozmiar: wg rozmiarówki Burdy - 36
Model: 105 z Burdy 10/2014, przekształcony (do kroku 6 włącznie) i skrócony
Rozmiar skrojony: 34 (o ten jeden jedyny rozmiar za mała - widać to zwłaszcza w ramionach)
Materiał: Dzianina dresowa pętelkowa, 95% bawełna, 5% elastan, 250g/m2 (jak dla mnie wystarczająco gruba, żeby pominąć podszewkę)
Ilość materiału: 1,5 mb, z czego udało mi się uszyć jeszcze krótką spódnicę
Wykorzystane maszyny i akcesoria: Overlock, overlock, overlock ;), domowa maszyna do szycia, nożyczki krawieckie, nici w kolorze tkaniny, podwójna igła do dzianin, szpilki, igła do szycia ręcznego.
Ekonomia szycia:
Za 1,5 mb dzianiny zapłaciłam 52,50 zł, czarną dzianinę poliestrową pozyskałam z resztek. Te zakupione 1,5 mb wystarczyło na krótką, prostą spódnicę i tę właśnie sukienkę z dłuuuugim rękawem :)