Wracam, po dłuższej przerwie :) Po wiosenno-letnich pracach w ogródku i późniejszym rozluźnieniu w zaciszu kawałka własnej zieleni zaczynam ...

Uszyta bardzo dawno, bo grubo ponad rok. Założyłam ją może raz, bo nieco za duża mi wyszła i niezbyt komfortowo się w niej czułam. Wisiała t...

Ubiegły rok 2016 obfitował w przyjęcia weselne, więc i okazji do uszycia sukienki miałam wiele. Ta, którą pokazuję w tym poście szyta była ...

Szukając pomysłu na sukienkę wigilijną natrafiłam w internecie na zdjęcie przecudnej sukienki w szkocką kratę, ale nie taką typową czerwoną,...

W ostatnim czasie ogromną popularność zyskały torebki-worki, w różnych kolorach, z różnych materiałów. I mnie taka torebka wpadła w oko. Pew...

Kochani, powoli do Was wracam! Nowy Rok, nowa, mroźna i słoneczna aura i ciągle zaglądający na bloga i fanpage'a czytelnicy zmieniają na...

16 lipca tego roku przestałam być narzeczoną, a stałam się żoną najcudowniejszego faceta, jakiego znam :) W związku z tym dniem wiele się dz...