Taka to (nie)długa historia czerwonego "odgrzewanego kotleta"...
Teraz, od ponad miesiąca, szyję zasłony do salonu (pierwsza nasza dekoracja okien), a że obiecałam sobie, że nie uszyję nic innego dopóki ich nie skończę, to znów chwilę może mnie tu nie być :) Na dodatek wiosna za pasem i ogród czeka na "ogarnięcie"...
Podsumowanie:
Model: Burda 8/2014, model 103, wykrój na podszewkę sukienki (podzieliłam przód na dwie części i zrobiłam rozcięcie, rękawy dopasowałam z innego modelu)
Mój rozmiar wg tabeli: 36
Rozmiar skrojony: 36 (ale ostatecznie zwężałam i skracałam)
Materiał: Dzianina dresowa pętelkowa z elastanem (290 g/m2, dość gruba, ciężka)
Ilość materiału: nie pamiętam, ale przy tym rozmiarze około 1 mb dzianiny o szerokości 165 cm
Wykorzystane maszyny i akcesoria: overlock, maszyna domowa, podwójna igła
szkoda by wisiała, bo sukienka jest fajna a Ty świetnie w niej wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuję :) może spróbuję się do niej przekonać... :)
UsuńDo czarnych rajstop taka długość przejdzie ;)
OdpowiedzUsuńA kolor jest piękny. Uwielbiam czerwień.
Faktycznie, w czarnych długość tak nie razi jak w cielistych :)
UsuńAle za to jak też obłędnie wyglądasz! Nie spisuj tej sukienki na straty. Wielka by to była szkoda.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu! Może spróbuję się z nią polubić :)
UsuńAleż obłędna czerwień!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa zdjęciu, na którym stoisz bokiem, ewidentnie widać, że do odsłonięcia zbyt wiele masz jeszcze duży zapas materiału. Dlatego uważam, że sukienka WCALE nie jest zbyt wyzywająca ani tym bardziej za krótka. Gdyby ledwo zakrywała pośladki, to mogłabyś się martwić, jednak w tym wypadku nie ma powodów do obaw. Długość do połowy uda to bardzo seksowna długość, ale nie wulgarna. Poza tym nie masz dekoltu do pępka z przodu czy do bioder z tyłu, więc WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU. Sukienka jest śliczna i nie waż mi się jej odwieszać do szafy na wieczne zapomnienie. Mało tego - to jest kiecka, która naprawdę świetnie sprawdziłaby się również w biurze. Tak, serio. Poza tym jeżeli teraz nie będziemy pokazywały naszych nóg, to kiedy..? Jak już będziemy podpierać się laseczką..? :-) Masz super nogi, świetną figurę i piękną kieckę. Nie rezygnuj z niej. Odrobinę odwagi! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa zachęty! Może uda mi się do tej sukienki przekonać mimo wszystko :)
UsuńProsta, piękna sukienka, noś ją jak najczęściej - elegancko w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńLal, super sukienka i fajnie Ci w kolorze czerwonym!!!
OdpowiedzUsuńZa każdym razem czerwień mnie zaskakuje, bo zawsze przekonana byłam, że ona nie dla mnie :)
UsuńSeksowna sukienka :-) Świetnie w niej wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńNa randkę się nada na pewno :) Dziękuję za miłe słowo :)
UsuńPiękne i seksowne czerwone mini - strzał w 10tkę i jeszcze perfekcyjnie uszyta :-) SUPER!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Odkąd mam overlocka dresówka mi nie straszna :)
UsuńSuper :) zgrabnie i efektownie w niej Wyglądasz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze gdybym dobrze się w niej czuła, to byłoby idealnie :)
UsuńJa do tych wszystkich komentarzy powyżej dodałabym tylko, że wygląda Pani w tej sukience jak milion dolarów- rewelacyjnie jednym słowem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo miło mi to słyszeć/czytać! Dziękuję :)
UsuńSuper wyglądasz w tej sukience :) Zasłony już uszyte? Bo miesiąc to trochę długo, jak na zasłony hihi ;)
OdpowiedzUsuńHaha :) rzeczywiście długo ;) biorąc pod uwagę fakt, że latem nie szyłam prawie nic, to i tak niezły mam wynik, bo na sześć potrzebnych sztuk mam uszyte trzy ;) i wiszą :) i wszyscy, który mnie odwiedzają są przekonani, że tak to właśnie powinno wyglądać :)
UsuńFantastyczna sukienka. Czerwień to 100% kobiecości. Wyglądasz niesamowicie. Szkoda, żeby taka sukienka wisiała w szafie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Może się do niej przekonam, a może uszyję kolejną, w bardziej odpowiednim dla mnie rozmiarze ;)
UsuńPrzepięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSukienka świetna, ten czerwony kolor jest bardzo elegancki ostatnie zdjęcie jest boskie - jak z jakiejś gazety.
OdpowiedzUsuńCzyli fotograf się spisał, zresztą jak zawsze :) Dziękuję :)
UsuńNaprawdę niesamowita sukienka... Chciałabym mieć twój talent do szycia... :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, na ile to jest kwestia talentu, a na ile ilości prób, które mam za sobą :)
UsuńDla mnie też byłaby za krótka. Ale szkoda nie nosić, można zrobić tunikę lub bluzkę.
OdpowiedzUsuńAgaM
Jest to jakaś myśl, bluzka byłaby ciekawą opcją :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWyglądasz SUPER ! Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuń