Dzianinę z supełkami kupiłam z myślą o bluzie, tak jak dwie inne. Doszłam jednak do wniosku, że aż tyle mi ich nie będzie potrzeba. Narzutkę z kolei miałam dłuuugo w głowie, a teraz nadarzyła się okazja :) Chciałam uszyć dłuższą wersję, ale dzianiny miałam na styk, a i tak było sporo kombinowania, żeby się na kupionym kawałku zmieścić. Rękawy zakończyłam ściągaczem w nieco ciemniejszym kolorze tylko dlatego, że dzianina nie była wystarczająco elastyczna, mimo zawartości elastanu. Ach! Zapomniałam wspomnieć, że narzutka powstała w jeden wieczór!
Podsumowanie:
Mój rozmiar: wg rozmiarówki Burdy - 34/36
Model: Burda Szycie Krok po Kroku 2/2013, model 8, niestety do samodzielnego rozrysowania
Rozmiar skrojony: 34/36
Materiał: Dzianina dresowa bawełniana z elastanem i poliestrem (około 240 g/m2, niegruba, lekka), ściągacz bawełniany
Ilość materiału: 1 mb dzianiny o szerokości 190 cm (gdyby dzianina była węższa, z pewnością by jej zabrakło), ściągacz bawełniany - kawałek o wymiarach 60 cm (wys.) x 17 cm (szer.)
Wykorzystane maszyny i akcesoria: w całości uszyta na overlocku
Ekonomia szycia:
1 mb dresówki kosztował 37 zł, ściągacz to pozostałość po dresach, które widzieliście TU.
Moje odczucia:
Wykrój jest dość udany. Jedyne, co w narzutce zmieniłam, to długość plisy - skroiłam około 9/10 obwodu narzutki, ale po rozprasowaniu nie widać tej różnicy i tył niekoniecznie ładnie się układa (zdjęcie trzecie). Kusi mnie, żeby dół pleców i podkrój szyi tyłu zmarszczyć delikatnie wszywając elastyczną taśmę silikonową. Dodatkowo muszę ostębnować zapasy szwu plisy, bo na zaokrągleniach plisa wywija się do zewnątrz. Poza tym przyjemnie się tę narzutkę nosi :)